Czas lokalny i strefa czasowa, Guangzhou, Chiny. Jaki jest czas lokalny teraz w Guangzhou uzyskaj różnicę czasu między Guangzhou a inną lokalizacją. Czy Guangzhou ma teraz czas letni? Jakie jest przesunięcie strefy czasowej Chiny względem UTC?
CEST (Czas Środkowoeuropejski Letni) to jedna z dobrze znanych nazw stref czasowych UTC+2, która jest 2 godzin naprzód UTC (Skoordynowany czas uniwersalny). Przesunięcie czasu z UTC można zapisać jako +02:00. It's used as a DST (summer daylight saving time).Podczas zimy CET - Czas Środkowoeuropejski Standardowy (UTC+1) jest w użyciu.
Wschód słońca, zachód słońca, długość dnia i czas słoneczny dla Qingdao. Wschód słońca: 06:07. Zachód słońca: 17:21. Długość dnia: 11h 15min. Południe słoneczne 11:44. Bieżący czas lokalny w Qingdao jest 16 minuty do tyłu w stosunku do pozornego czasu słonecznego.
Różnica czasu Nankin, Chiny – Shiqiao, Chiny. Sprawdź aktualny czas w Nankin i w Shiqiao, i ich strefy czasowe.
Czas środkowoeuropejski (Central European Time, CET), który uznaje również Polska wynosi UTC+1. Różnica czasowa pomiędzy Polską a Chinami (czasem pekińskim) wynosi około 6 lub 7 godzin. Godzinowa różnica wynika ze zmian czasu w Polsce z letniego na zimowy. Wpływ na codzienne życie
Różnica czasu Caracas, Wenezuela – Heyuan, Chiny. Polska; Kontynenty Różnica czasu Caracas, Wenezuela – Heyuan, Chiny. Caracas jest 12 godzin za Heyuan.
Por favor, introduzca su dirección de correo electrónico. Recibirás una nueva contraseña por correo electrónico. E-mail. Crear nueva contraseña
29° 52′ 42″ północ. Długość geograficzna: 121° 32′ 56″ wschód. Ningbo - szczegółowa mapa Google. Zegar Ningbo, Chiny - aktualny czas lokalny, która godzina, strefa czasowa, html zegar.
From 31 marca 2024: UTC +2 / Central European Summer Time (CEST) The time in Polska is normally 6 godziny do przodu the time in Nowy Jork, but because these time zones don't share the same start and end times for daylight saving time, the time in Polska can for a short while be 5 godziny do przodu the time in Nowy Jork.
aTxfNg. Odpowiedzi EKSPERTaneta608 odpowiedział(a) o 17:43 Podaj konkretne miejsce. Może nie być żadnej zmienia się w zależności od długości geograficznej, a nie szerokości!Są przecież miejsca w Afryce i w Polsce, które leżą na tym samym południku - wtedy ich czas słoneczny jest taki sam. Czas strefowy też może być podobny. 1 0 Uważasz, że ktoś się myli? lub
Pomimo wielu oczywistych różnic, począwszy od rasy, poprzez geografię, dane demograficzne, znaczenie w historii powszechnej, a skończywszy na wskaźnikach ekonomicznych mamy z Chinami, my Polacy, wiele wspólnego. Ot chociażby datę 4 czerwca 1989 roku. Ten sam dzień, ta sama data w obu naszych krajach stała się momentem przełomowym, znaczyła więcej niż pierwotnie się wydawało. Polska i Chiny wjeżdżały w końcówkę lat 80-tych XX wieku w bardzo podobnych nastrojach. W ekonomii coś drgnęło. Partia pozwoliła i tu i tu maluczkim przytulić parę groszy. Ale te zmiany kosmetyczne wyłącznie pogarszały i tak kiepską sytuację ogólną, wewnętrzną. Oba kraje pogrążały się w beznadziei kryzysu ekonomicznego wynikającego z upartego trzymania się sowieckiego modelu ekonomicznego, którego bronić się nie dało w żaden sposób. Co gorsza, przedłużająca się martwica ekonomii przekładała się na ciśnienia polityczne. Oddolne, bo ludzie chcieliby normalnie jeść, pić, ubrać się, a nawet – o, zgrozo – mieć auto, czy mieszkanie. Odśrodkowe, bo partyjny beton upatrywał rozwiązania wszelkich problemów w starych, sprawdzonych metodach, czyli w różnorakim trzymaniu za mordę. Beton ścierał się z „liberałami”, którzy zrozumieli, że nowoczesny świat ma w dupie ideały, ideologie, a łasy jest na kasę. Dlatego na świecie liczyli się pod koniec lat 80-tych ci, którzy byli przy poważnej kasie. Amerykanie. W Polsce beton dał się przekonać „liberałom”, ze nie da się dłużej firmować tego burdelu. Reformy wymagają wyrzeczeń. Wyrzeczenia narzucone przez Partię zakończą się wywieszeniem członków Partii na wszystkich dostępnych drzewach. Ale przecież są chętni, aby wziąć sprawy w swoje ręce, dać się wkręcić Okrągłym Stołem w rządzenie, uzdrowienie gospodarki. Ci chętni, niezwykle naiwni, choć dorośli, nie znali gorzkiego smaku władzy. Ludzie w euforii kochają przywódców. A kiedy się okazuje, że na raj trzeba zapracować, że nic nie ma od razu i za darmo, to kochający zamieniają się w nienawidzących. I tak właśnie się stało. Reformy zrobiła „demokratyczna opozycja”, jej owoce pożarły „czerwone pająki”. Żarły, żarły, aż wreszcie się nażarły i zaczęły dopuszczać inne stawonogi, pajęczaki, wije, którym wręczano cyklicznie nagrody dla „mistrzów biznesu”. W Chinach beton przekonano w zaiste nieoczekiwany sposób. „Liberałowie” wjechali w „demokratyczną opozycję” czołgami. Deng bacznie obserwował co się dzieje w Moskwie, Warszawie, Berlinie, Pradze. Widział, że towarzysze z Europy podejmują ryzyko graniczące z hazardem. Deng zdecydował, że nie pójdzie tą drogą. Nie pozwoli, aby Partia utraciła kontrolę nad sterami chociażby przez nanosekundę. Bo władza to władza, a pieniądze to pieniądze. Można dać maluczkim zarabiać pieniądze, nie dając im tknąć władzy. W jednym i drugim przypadku fortele wypaliły. Towarzyszom z Polski włos nie spadł z głowy. Przybyło środków na kontach. Ludzie w większości obdarzają szacunkiem, do Sejmu z własnej woli wybierają. Towarzyszom w Chinach udało się wypracować system pozwalający utrzymać władzę i stworzyć takie warunki, w których nie ma miejsca na pojawienie się satrapy. Wiele się zmieniło w Chinach i w Polsce przez ostatnie 25 lat. Możemy znacznie więcej niż pokolenie naszych rodziców, czy dziadków. Wsiadamy do samolotu, jak oni do osobowego. Używamy języków. Znamy te same potrawy i filmy, które znają w Stanach, na Wyspach, we Francji, czy we Włoszech. Ale z drugiej strony i w Chinach i tu u nas żyjemy trochę na niby. Nieustannie doświadczamy dojmującego uczucia kruchości, tymczasowości. Mówią nam o tysiącletniej historii, a jednocześnie powtarzają, że to zaledwie ćwierć wieku w tej nowej rzeczywistości. Która zawsze może się odmienić. Niekoniecznie na lepsze. Dlatego i tam i tu trzymamy te swoje paszporty blisko ciała. Jakby co. Tu i tam nie widzimy jasno swojej własnej przyszłości, bo nie ma jej specjalnie na czym budować. Pomimo wielu oczywistych różnic mamy z Chinami, my Polacy, wiele wspólnego. Nieprawdaż? Leszek Ślazyk (rocznik 1967), politolog, publicysta, przedsiębiorca, ekspert do spraw Chin; od 1994 roku związany zawodowo z Chinami, twórca portalu
Strefy czasowe to regiony, w których stosowany jest ten sam standardowy czas. Zasadniczo kula ziemska jest podzielona na 24 strefy czasowe. Każda z nich rozciąga się na 15 stopni długości geograficznej i różni się o 1 godzinę od pozostałych. Jednakże strefy czasowe mają tendencję do podążania za granicami państw zamiast ściśle przestrzegać długości geograficznej, ponieważ jest to wygodne dla celów bliskiej komunikacji. Jak więc wygląda sytuacja z pomiarem czasu w Chinach? Która jest godzina w Chinach? Uniwersalny Czas Koordynowany (UTC) Czas w każdej strefie czasowej jest umownie określony przez jego przesunięcie w stosunku do Uniwersalnego Czasu Koordynowanego (UTC), który opiera się na południku głównym (0 stopni długości geograficznej). UTC+1 odnosi się do 15 stopni długości geograficznej wschodniej, UTC+2 do 30 stopni długości geograficznej wschodniej itd. UTC jest standardem czasu powszechnie stosowanym na całym świecie. Światowe centra pomiaru czasu uzgodniły, że ich skale czasowe będą ściśle zsynchronizowane – lub skoordynowane. Stąd też nazwa tego systemu. Jaki jest czas w Chinach? Mierząc około 4800 km od wspólnej zachodniej granicy z Pakistanem do Morza Wschodniochińskiego na wschodzie kraju, Chiny obejmują ponad 60 stopni długości geograficznej. Składa się to na 5 idealnych stref czasowych z przesunięciami UTC od UTC+5 do UTC+9. Mimo tego, w całych Chinach utrzymana jest jedna i ta sama strefa czasowa, która wynosi UTC+8. Międzynarodowo nazywa się ją Chińskim Czasem Standardowym (China Standard Time, CST). W Chinach ta strefa czasowa jest znana jako czas pekiński. Makau i Hongkong będąc specjalnymi regionami administracyjnymi Chin mają takie samo przesunięcie UTC jak reszta kraju. Jeszcze na początku ubiegłego wieku w Chinach obowiązywało 5 stref czasowych. Jednakże wiele regionów nie przestrzegało ich dokładnie i używało własnych pomiarów czasu, co prowadziło do chaosu. Zmieniło się to po ustanowieniu Chińskiej Republiki Ludowej w 1949 r. Wtedy oficjalnie przestawiono się na CST jako obowiązujący czas standardowy. Źródło mapy: Czas chiński a Europa Chiny przez cały rok przestrzegają chińskiego czasu standardowego. Nie występują żadne zmiany w zegarze czasu letniego. Ze względu na ogromne rozmiary geograficzne chińskiej strefy czasowej, w najbardziej na zachód wysuniętych obszarach kraju południe słoneczne przypada znacznie później niż o 12:00. W Kaszgarze, w zachodnim Xinjiangu, słoneczne południe może mieć miejsce dopiero o 15:10. Na terenach wschodnich południe słoneczne ma z kolei miejsce przed 12:00. Czas środkowoeuropejski (Central European Time, CET), który uznaje również Polska wynosi UTC+1. Stąd też różnica czasowa pomiędzy Polską a Chinami (czasem pekińskim) wynosi około 6 lub 7 godzin. Ta nieregularność ma związek z obecnością w Polsce zmian czasu na letni i zimowy.